odnośnie motywacji mały żarcik:
Skazali gościa na śmierć.
Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym.
Zarządzili dietę.
Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo.
Na krzesło nijak się nie mieści.
Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg.
Postanowili nic mu nie dawać.
Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, Czemu nie chudniesz?
- Jakoś kurde nie mam motywacji...
Mój sposób na podjadanie - pokrojone jabłka, marchewska, jogurcik z otrebami owsianymi który idealnie zabija poczucie głody utrzymując sytość spokojnie do dania głównego. Do tego duże ilości wody. Przy tym błonnik i otręby są bardzo dobrym rozwiązaniem w utrzymywaniu zdrowej diety sprzyjającej dobrej przemianie materii..